Wednesday 17 October 2012

Zastanawialam sie ostatnio czego mi najbardziej brakuje? Po wyjezdzie znalazlam sie w deszczowej Holandii wiec napewno slonca. Wielkim szokiem okazala sie tez temperatura ktora spadla dla mnie o ponad 20 stopnii. Brakuje mi tez moich trzech koszulek, bo teraz mam swoich az za duzo. No i tego ze nie musialam sie szczelnie owijac w swetry zeby pojsc na zakupy.

Dopiero po 1,5 tygodnia zaczynam lapac dystans do wszytskich naszych przygod, zaczynam sobie porzadkowac wszytskie informacje, podliczac wydane pieniadze i ogladac zdjecia.

Gdybym miala mowic o miejscach ktore przypadly mi najbardziej do gustu bylo by to:

(w kolejnosci)

- Hampi


 Widok z naszej strony rzeki na "centralne" Hampi (okolica turystyczna)


Pare dni wczesniej mozna bylo zaobserwowac tam oficjalne mycie slonia


Kompleks swiatyn na terenach kolo Hampi.


Ruiny znajduja sie na liscie swiatowego dziedzictwa UNESCO.

-Auroville


Plan Auroville


To jest to co strasznie chcialam zobaczyc. Robi to niesamowite wrazenie, bo przy calym indyjskim balaganie, rowno ostrzyzona trawa i zadbane chodniki daja wzmagaja uczucie spokoju.

- Pondicherry

Ze wzgledu na architekture, ilosc turystow, "wieksza cywilizacje", wilgotnosc powietrza (czulam sie klejaca jak lep na muchy!) i uczucie gotowania sie w strefie poza A/C -> czyli wszedzie.



- Kovalam i Verkala beach (z ktorej niestety nie mam zdjec)


 Widok na latarnie morska w Kovalam


Widok Z latarni morskiej :)
- Kanyakumari





Tak. To moja scisla 6-tka miejsc ktore mi sie spodobaly w Indiach. 



1 comment: