Wednesday 12 September 2012

Co za niespodzianka. znalazlam kafejke na naszej ulicy ale nie moge zostac tu na dlugo bo juz sie sciemnia i jest to troche ryzykowne. Plany na kolejne dni: Ooty, Maysore (moze?) i poniedzialek Trivandrum. Wszytskie trzy mamy sie dobrze. Czekam na kolejna okazje zeby Wam wszytsko opisac. Tym czasem bardzo tesknie za cywilizacja wiec prosze wysylac mi smsy! :)

1 comment: